piątek, 12 sierpnia 2016

Martina: "Nigdy nie wyrażałam złej opinii o rodzicach. "

Ostatnio Martina uczestniczyła na Bafweek. Zapraszam....

Tutaj odbyła się "konferencja", gdzie Martina powiedziała o swojej nowej roli modelki i  ulubionych ubraniach.

Zastraszanie w sieciach społecznościowych: "Moje bezpieczeństwo psychiczne. Wolałabym mieć dobre serce, niż być po prostu słodka. Wolę zakończyć pracę i powiedzieć "jak to dobrze jest pracować z wami" niż być poinformowaną "jaka jesteś słodka". W ten sposób można spojrzeć w lustro i nie masz pewności siebie... ale wtedy trzeba stać się silnym, ale od wewnątrz. Oni to przechodzą dla mnie. Wyobrażam sobie, jakie to musi być trudne dla międzynarodowych gwiazd, (..) i atak. Dlatego ważne jest, aby utrzymać bezpieczeństwo gdzie indziej. "

Nowa rola modelki: "Jestem barbarzyńcą. Jest więcej zdjęć. Kiedy powiedziałam swoim przyjaciołom, że mam zamiar być twarzą kampanii nie mogli uwierzyć. Zawsze lubiłam modę, zawsze jestem świadoma o nowościach, ale jestem również twarzą, którą trzeba dobrze wykorzystać reklamując to dobrze i sprawić, żebym była szczęśliwa."
Rodzice podejmują decyzje: "Nigdy nie wyrażałam złej opinii o rodzicach. To błogosławieństwo. To dla mnie ważne, ponieważ to są moi rodzice. Wszystko co chcę powiedzieć, mówię z miłością. Jeśli chodzi o estetykę, dopiero teraz, rok lub dwa lata temu znalazłam więcej".
Wyrafinowany styl: "Noszę to, co noszę, bo lubię. Może i są dziewczyny, które czują się bardziej komfortowo, mają dekolt lub krótką spódniczkę czy cokolwiek innego i czują się świetnie, ale to jedna część mody, super wewnętrzna. Czasami odkładam krótkie rzeczy, mam 19 lat, pupa została bohaterem na zdjęciach, lubię grać, ale nie zawsze prowokująco. Niektórzy chcieliby zobaczyć mnie w ten sposób, mówiąc, że to nic".

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz